Zawsze powtarzam, że nasza rodzina to przykład wychowania w dwujęzyczności natywnej (bo jesteśmy Polakami mieszkającymi w Niemczech), ale wielojęzyczności zamierzonej (bo świadomie wprowadzam do życia córeczki trzeci język — angielski). Nieraz pytano mnie, skąd wziął się ten pomysł, jak taki układ wygląda w praktyce i czy nie boję się o język polski. Już odpowiadam!
Tag: emigracja
Dwujęzyczność w żłobku i przedszkolu
Nadchodzi dzień, kiedy Twoje dziecko „rusza w świat” i zaczyna chodzić do żłobka albo przedszkola. Język kraju, w którym mieszkacie, prawdopodobnie będzie używany w placówce i tym samym stanie się nie tylko językiem, który dziecko słyszy poza domem. Będzie coraz częściej nim otoczone i w końcu zacznie w nim mówić. Dużo. Więcej niż byśmy sobie tego życzyli. Ale po kolei.
Jaki będzie język ojczysty mojego dziecka?
Kiedyś wspomniałam, że obawiam się, że moja córka nie będzie czuć się Polką. Co mogę zrobić, żeby tego uniknąć? Na chwilę obecną przede wszystkim przekazywać jej swój język ojczysty. Tylko że to wcale nie oznacza, że polski zajmie to samo miejsce w jej hierarchii języków. Osoby jednojęzyczne nawet się nad tym nie zastanawiają, ale dla kogoś, kto wychowywał się wśród kilku języków, to wcale nie taka prosta sprawa.
Czy moje dziecko MUSI znać polski?
Masz czasem wrażenie, że robisz za mało, żeby Twoje dziecko znało język polski wystarczająco dobrze? Wystarczająco dobrze dla kogo? W dzisiejszych czasach jesteśmy wystawieni na ogień krytyki praktycznie w każdej sferze rodzicielstwa i wydaje się, że wszyscy dookoła wiedzą lepiej, jak powinny być wychowywane nasze dzieci. A czy one w ogóle muszą znać nasz język ojczysty?
Dziadkowie na odległość
Pewne afrykańskie przysłowie mówi, że do wychowania dziecka potrzeba całej wioski. I kiedyś rzeczywiście tak było. Dzieci dorastały w wielopokoleniowych domach, a rodzice mieli do pomocy taką właśnie małą wioskę, w tym dziadków. Czasy się zmieniły, granice otworzyły i... zapanowało rodzicielstwo samotności. A razem z nim pojawiło się pytanie: czy dzieci wychowywane na obczyźnie nadal mają szansę na zbudowanie bliskiej relacji z dziadkami na odległość?